Dungeons & Dragons - 5. Edycja!

Wizardzi uhylają rąbka tajemnicy

Dungeons & Dragons 5e

Grafika: www.enworld.org

Bardzo gorąca wieść: matka wszystkich RPG planuje nowe dziecko. 5-ta Edycja zawierać ma w sobie cechy wszystkich poprzednich edycji.

Niemniej ciekawa wiadomość, że powstawać ma ona w sposób demokratyczny - więc trochę jak nasze ewoluujące DDO!

Wyczekana sensacja

Dziennikarze New York Times, Forbes, Wired oraz Magazynu En World musieli z tym newsem trochę poczekać. WotC zaprosiło ich do siebie już na początku zimy, lecz zabroniło im o tym pisać aż do dziś.

Czwarta Edycja D&D (4e)

Dziś natomiast ukazało się już kilka publikacji na ten temat i po ich lekturze możemy stwierdzić, że 5-ta Edycja zapowiada się bardzo... ambitnie.

"Chcemy stworzyć system zasad, który odpowiadać będzie każdemu typowi gracza, skupi w sobie to, co najlepsze w każdej edycji, a jednocześnie zachowa ducha prawdziego D&D"

Innymi słowy, twórcy D&D nie odżegnują się od starszych edycji.

"Mówiąc w skrócie, chcemy gry, która będzie tak prosta lub tak skomplikowana jak tylko zechcecie. By jej akcja mogła się skupiać na walce, intrygach i eksploracji w stopniach, jakie wam pasują. Chcemy gry, która będzie kwintesencją D&D, ale takiej, która łatwo stanie się Waszym D&D. Grą, którą będziecie chcieli prowadzić i w którą będziecie chcieć grać."

Wydaje się więc, że "hejterzy" kontrowersyjnej 4-tej Edycji mogą odetchnąć z ulgą, gdyż developerzy fabularnego D&D pragną wrócić do korzeni - intuicyjnej mechaniki otwartej na wszelkie modyfikacje.

Nie ukrywajmy, że po tych słowach starym wyjadaczom (do których należę i ja) może się łezka w oku zakręcić, gdyż nasuwa to wyraźnie skojarzenia z AD&D 2nd Edition. Pamiętacie te dziesiątki "house rules", które wymyślaliśmy?...

En World w siedzibie Wizards of the Coast

En World w siedzibie Wizards of the Coast

En World w siedzibie Wizards of the Coast

Tym bardziej staje oczywiste, że przed Wizards of The Coast nie lada wyzwanie. Połączenie wszystkich dotychczasowych edycji, a zarazem tchnięcie w D&D nowego życia, to zadanie wręcz karkołomne. Dlatego właśnie Wizardzi o pomoc w łamaniu karków poproszą nas, graczy...

"

Mike Mearls, "senior manager D&D research and development", wraz z Liz Schuh, szefem publikacji i licencjonowania Dungeons & Dragons.

D&D to coś więcej niż tylko zasady gry fantasy. To gra, która zapoczątkowała swój gatunek i odegrała kluczową rolę w tworzeniu całego rynku gier, tak papierowych jak i elektronicznych. Żyła i rozwijała się, ponieważ budziła iskierkę tworzenia, wizje śmiałych przygód, cudownych wrażeń i straszliwych horrorów, które łączyły nas w jedną społeczność fanów RPG. To właśnie niezliczeni Gracze i Mistrzowie Podziemi trzymali ją przy życiu przez wszystkie te lata. Nasza gra jest więc najlepsza wtedy, kiedy należy do was. 

I z tego powodu chcemy waszego udziału. Cele jakie sobie postawiliśmy nie należą do błachych ani prostych. Angażując was w ten proces, możemy zbudować zestaw zasad D&D uwzględniający potrzeby i pragnienia graczy na całym świecie. Chcemy stworzyć grę elastyczną, bogatą w opcje dla graczy i Mistrzów Podziemi, do przyjęcia lub odrzucenia wedle uznania. Grę, która miast tworzyć kategorie podziałów, połączy fanów D&D z powrotem w jedną społeczność."

Tak, by nie powtórzyć fiaska 4-tej Edycji i by kolejne 40-lecie Dungeons & Dragons rozpocząć z impetem.

Będziemy relacjonować.

Źródła:  New York Times: LINK, En World: LINK, LINK, LINK, Oficjalna notka WotC: LINK