Coś mozolnie się wgrywało i czasem jeszcze wgrywa.
Nie nasza to wina, a hosta. Amen.
A że za to "się" płaci, to już lecą cięgi gdzie trzeba ; ).
Miejmy nadzieję, że hoster wraca do formy... jak nie, to skończy tak:
Wiem, chwalę się własnym video, wiem, robię to drugi raz, tym razem z dźwiękiem.
Oż, jestem ZŁY. Na hosting zły jestem...